Przez cały tydzień nie miałam zajęć z Liamem i na dodatek musiałam użerać się z dziwnymi komentarzami na uczelni. Męczyło mnie już to zachowanie. Pewnie większości studentów myśli, że mam teraz łatwiej, a to wcale nie jest prawda. Kiedyś nikt nie zwracał na mnie uwagi, a teraz gdzie się nie pojawię, tam wszyscy patrzą się na mnie i szepczą pomiędzy sobą. Próbuje to wszystko ignorować, lecz to nie jest takie proste. Z jednej strony cieszę się, że Liaś postanowił odpocząć na zwolnieniu, bo nie wyglądał zbyt dobrze z sinym okiem. Mogę sobie tylko wyobrazić zbędne komentarze na korytarzach.
-Nathalie!- głos Stacy rozniósł się po całym korytarzu.- Wreszcie Cię znalazłam. Ukrywasz się przede mną czy co?
-Nie no co ty. Przeglądam sobie notatki przed zajęciami. Coś czuję, że profesor Gomes znów będzie chciał mi udowodnić swoją wyższość.
-Walić go i jego zajęcia. Słyszałaś o tym, że ma przyjechać jakaś wymiana ze Stanów do nas? Podobno spędzą tu kilka miesięcy i razem z nimi ma być dziewczyna, która studiowała tutaj. Z tego co słyszałam to zaszła w ciąże z profesorem.- moja przyjaciółka mówiła to z takim zachwytem.- Może będzie jakiś przystojny Amerykanin ?
-Stacy a ty jak zwykle tylko o jednym myślisz! Skupiłabyś się na ważniejszych sprawach.
-Aj tam. To na tyle tych ploteczek z życia studenckiego. Idę zapalić, a potem pędzie na zajęcia do mojej ukochanej profesorki.- cmoknęła mnie w policzek i pobiegła w kierunku palarni. Szalona, że ona kocha taki tryb życia. Ciągle gdzieś pędzi, wszystko robi na ostatnią chwilę i cały czas imprezuje. Całkowita przeciwność mojej osoby. I mimo że ta wariatka często mnie denerwuje to kocham ją jak siostrę.
Schowałam notatki i weszłam do sali. Profesor Gomes jak zwykle strasznie zanudzał całą grupę. Próbowałam notować jego słowa, ale nie specjalnie mi to wychodziło.Spojrzałam na zegarek 15:20. Kurcze już powinien powoli kończyć. Chciałam jak najszybciej znaleźć się w domu i spędzić piątkowy wieczór z Liamem oglądając jakiś film. Przed wyjściem wykładowca rzucił nam dwa tematy do prac zaliczeniowych i pozwolił wyjść. Szybko zabrałam swoje rzeczy i już miałam wychodzić z budynku, gdy usłyszałam moje imię. Odwróciłam się i zobaczyłam sekretarkę z dziekanatu.
-Nathalie jesteś proszona do dziekana.- powiedziała miłym głosem.
-Nie możemy załatwić tego jutro? Trochę się śpieszę.
- Z tego co wiem to dość ważna sprawa.- cholera! Szłam za nią ze ściśniętym żołądkiem. Bałam się. Różne myśli przychodziły mi do głowy. Może wydało się, że mieszkam z Liamem i chcą mnie wydalić z uczelni albo przenieść do innej grupy? Nie mogę na to pozwolić. Rodzice zawiedliby się na mnie i pewnie nie znieśli faktu że kocham mojego nauczyciela. Zapukałam trzykrotnie do drzwi i wkroczyłam do gabinetu dziekana. Jak zwykle było tu bardzo przyjemnie dzięki poważnemu charakterowi wystroju. Siedział za dużym dębowym biurkiem podpisując mały stosik papierów.
-Proszę usiądź. Zaraz zajmę się Tobą, tylko podpiszę to.- uśmiechnął się i wskazał na kartki. Zajęłam miejsce na wygodnym czarnym fotelu i czekałam. Coraz bardziej się denerwowałam. Aby zająć umysł bawiłam się palcami. Po kilku minutach przeszliśmy do rozmowy.
-Nathalie rozumiem, że nie wiem dlaczego tu trafiłaś. Słyszałem plotki o Tobie, ale nie jesteś tutaj w celu tłumaczenia mi się ze swojego prywatnego życia. Ale chcę przejść do konkretu. W lutym przyjedzie do nas wymiana studentów ze Stanów. W sumie pięć osób. Chciałbym abyś podjęła się opieki nad jedną osobą. Oczywiście wszystkie osoby są na tym samym roku co ty więc nie będzie problemu.
- Na jak długo mają przyjechać?-zapytałam.
-Do ostatniej sesji na tym roku. W październiku od nas mają jechać zainteresowane osoby.
-Czy mogłabym się zastanowić na tą propozycją?
-Pewnie, że tak. Niedługo postaram się dostarczyć Ci plan jak powinna przebiegać wymiana. To może być ciekawe doświadczenie.
-Dziękuję bardzo za rozmowę. Postaram się szybko przemyśleć przyjęcie tej osoby pod swoje skrzydła.
-Cała przyjemność po mojej stronie Nathalnie.- podałam rękę dziekanowi i wyszłam. Gdy w końcu zajęłam miejsce w samochodzie spuściłam z siebie całość emocji. Dziekan coś wie o mnie i Liamie, ale nic z tym nie robi? Dziwne. Włożyłam kluczyk do stacyjki i odpaliłam auto. Po drodze zrobiłam zakupy i udałam się prosto do domu. Było wyjątkowo cicho w całym budynku. Może Liaś śpi? Wypakowałam zakupy i poszłam do sypialni. Faktycznie mój ukochany leżał na łóżku i wtulał się w moją poduszkę. Pocałowałam go w policzek i przykryłam kocem. Przygotowując jedzenie zastanawiałam się nad przyjęciem tej osoby. Być może to okaże się fajnie spędzony czas z osobą, która ma całkiem inne spojrzenie na świat. Z myśli wyrwał mnie pocałunek złożony na mojej szyj.
-Hej kochanie! Dlaczego mnie nie obudziłaś?
- Tak słodko spałeś, że nie miałam serca.- uśmiechnęłam się ciepło.
-Rozumiem. Co tam robisz?
-Risotto z kurczakiem i takie przekąski. Pomyślałam że może obejrzymy jakiś film?
-Pewnie, ale nie horror.- w tym samym momencie oboje zaśmialiśmy się.
-Obiad będzie za chwilkę więc siadaj. - wyciągnęłam z szafki talerze i szklanki, po czym nałożyłam danie. Po wyrazie twarzy Liama stwierdziłam że mu smakowało. Uśmiechał się cały czas. To takie przyjemne patrzyć się na kogoś kto jest szczęśliwy. Po posiłku sprzątnęłam wszystko, a chłopak przygotowywał film do oglądania. Zaniosłam do salonu przekąski i wino. W końcu usiedliśmy obok siebie na kanapie. Wtuliłam się w jego tors.
-Liam rozmawiałam dziś z dziekanem.- spojrzał się na mnie bardzo dziwnym wzrokiem.- Nie chodziło mu o nas, ale o jakąś wymianę za granicy. Chcę żebym przyjęła jedną osobę. Co o tym myślisz?
-To dobry pomysł. Zawsze to będziesz mogła wymienić swoją wiedzę z innym umysłem.
- Wiesz Stacy wspominała coś o jakiejś lasce, która podobno była w ciąży z wykładowcą i nagle zniknęła z uczelni.Prawdopodobnie ona też przyjedzie na stare śmieci.
*** Oczami Liam'a***
Nathalie z zaciekawieniem oglądała lecącą komedię, a ja myślałem nad tą dziewczyną. Czyżby to była ta osoba o której myślę? Nie raczej nie, ale niczego nie mogę przewidzieć. Liam zachowaj spokój.Oni przyjadą dopiero w lutym, a ja muszę cieszyć się, że taka osoba jak Nathalie nadal ze mną jest i nie boi się konsekwencji naszego związku. Zastanawiam się dlaczego dziekan nie podjął tematu mojego i jej. Pewnie jak wrócę po zwolnieniu będę z nim rozmawiał.
-Kochanie może dolać Ci jeszcze wina?- dziewczyna tylko skinęłam głową. Pocałowałem ją delikatnie w czoło i podałem pełny kieliszek alkoholu.
____________________
Kochane! Na samym początku muszę was strasznie przeprosić, ze musiałyście tyle czekać. Niestety ferie mi się skończyły i wracam do szarej i meczącej rzeczywistości. W miarę swoich możliwości będę starała się regularnie dodawać rozdziały. Może dwa razy w tygodniu. Tego jeszcze nie wiem.
Dziękuje wszystkim którzy komentują. to bardzo podnosi na duchu i daje siłę oraz motywację do dalszego tworzenia.Jeśli macie jakiekolwiek pytania śmiało piszcie nie bój cię się!
J.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWeny!/ Lady Blues
OdpowiedzUsuńBoski..;** W sumie jak zawsze..*-*
OdpowiedzUsuńNEXT!
OdpowiedzUsuńnapisze to co zawsze: SUPER GENIALNE NAJLEPSZA NEXT
OdpowiedzUsuńWiesz chciałabym cię o coś spytać. A mianowicie ... który z dotychczasowych blogow poprzedniej autorki lubisz najbardziej i dlaczego ? ;-)
OdpowiedzUsuńPs. Świetny rozdział ! Zresztą jak zawsze :-)
Szczerze mówiąc to nie wiem, bo przeczytałam i nadal czytam wszystko co wyjdzie spod ręki Horanowej. Tak naprawdę to lubię każdy choć tych pierwszych już nie bardzo pamiętam. :)
UsuńJak zawsze świetny czekam na next :***
OdpowiedzUsuńSuper czekam na nastepny
OdpowiedzUsuńTylko niech ta amerykanka nie rozłączy Nathali i Liama. Enigma to najlepszy blog jako czytałam, a czytam mnóstwo fanfiction ;).
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie
Wow! Jest super, dawaj dalej proooszę <3
OdpowiedzUsuńBoski *-* tylko zeby ta dziewczyna z wymiany nie byla ta o której myślał liam ; p
OdpowiedzUsuńcuuuuuuudooooooooooooooooooooo <3333333333
OdpowiedzUsuńNo chodz sie przytul o(*o*)o Kocham rozdzial tak samo jak caly ten blog. ♡ Cos mi sie wydaje ze ta studentka co ma przyjechac byla w ciazy z Liamem x.X Jakby Nathalie miala sie dowiedziec.. To chyba chcialabym aby ich zwiazek sie nie rozpadl xP. No ale coo tam. Nie ma akcji, nie ma imagina.*wiem ze kazdy chce happy i wgle, ale trzeba jakas akcje dodac aby bylo ciekawie :3* ~xoxo
OdpowiedzUsuńGenialny!!! Czyżby tą dziewczyną była Dani ? O ludzie nie trzymaj mnie już dłużej w niepewności :D Życzę Ci dużo weny i z niecierpliwością czekam na następny :*
OdpowiedzUsuńPS. Moje pytanie: Jakiej muzyki lubisz słuchać? ;)
- A.
Dani już była :)
UsuńNa imprezie xD
Najchętniej słucham hip-hopu. Ale lubię również inne rodzaje muzyki które są całkowicie różne od siebie. Jestem otwarta na wszelakie propozycje muzyczne :)
UsuńWarto było czekać <3 Cudowny <3 Kocham cię :3
OdpowiedzUsuńDziewczyno! Ty masz talent!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się . <3
OdpowiedzUsuńŁii <3
OdpowiedzUsuńkdjsdlclldvflbvjdskdkjljbvfuklbufev NEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEXT
OdpowiedzUsuńCudo.!! Jesteś świetna,masz prawdziwy talent <3 Zazdroszczę Ci sis :****
OdpowiedzUsuńProsze, prosze.... kolejne cudo sweet <3 next :*
OdpowiedzUsuńsuuper jest :) czekam na next/olimpia
OdpowiedzUsuńojejku! Kocham te twoje blogi <3 i mam pytanie.dlaczego zostałas directionerką i dlaczeglo piszesz akurat o one direction?
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się ich muzyka i tak już jakoś zostało. Piszę o 1D bo kontynuuje myśl zaczętą przez Horanową
UsuńDalej <3
OdpowiedzUsuńJest boski...nie!to nie może być dziecko Liam'a!!Nie może!!Nie chce by Nathalie się załamała :(
OdpowiedzUsuńOgólnie to jest super.Nic dodać,nic ująć :D
Awww♥♥ kocham to opowiadanie! Zajebiscie to kontynuujesz♥ Jesteś wspaniała, kocham cię!!!!! Czekam z niecierpliwością na nexta ;*
OdpowiedzUsuńLots of love
/M.
Super. :* ciekawe co Liam ma wspólnego z tą laską. Pewnie ona trafi pod skrzydła Nath, hehe ja bym tak napisała :)
OdpowiedzUsuńlouistomlinson-bad.blogspot.com
Justyna, muszę przyznać, że podoba mi się jak piszesz, łatwo mi się czyta :)
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału, obawiam się tej laski w ciąży i co Liam mógł odwalić, ale mam cichą nadzieję, że to się okaże zwykłą pomyłką ;P
Mam pytanie: Ile FF czytasz? :D
Mam pytanie . Jak poznałaś się z Haronową?
OdpowiedzUsuńRozdział świetny . Weny i całusy :*
Poznałam się z Horanową w szkole.
Usuńuuu Liam aka tatuś ♥
OdpowiedzUsuńGenialne. Warto było tyle czekać. Dodawaj szybko nn ♥
OdpowiedzUsuńNiesamowite . :>>>
OdpowiedzUsuńTak mam jedno pytanie gdzie ja byłam gdy rozdawali talenty w pisaniu bo ty na pewno tego nie przegapiłaś !!!!! Rozdział cudny. A i szybko nn <33333
OdpowiedzUsuńCzekam na next i to szybko <333333333333333
OdpowiedzUsuńCudooooooooooo *----------*
Świetny rozdział :) Dodaj jak najszybciej nowy <3 Pllissss :) <3 <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz i mam pytania :
OdpowiedzUsuńJaki jest twój ulubiony kolor?
Jak poznałaś Horanową?
Ile masz lat?
Jaki masz kolr oczu i włosów?
W jakim województkie mieszkasz?
Masz jakieś swoje imaginy o 1D?
Czy może masz w planach pisać swoje?
Jakie jeszcze czytasz?
To wszystko, pozdrawiam! I życzę weny! <3
Dziekuję bardzo:*
UsuńOdpowiedzi na pytania:
Zielony
W szkole
17
Piwny i blond
Świętokrzyskie
Nie
Być może
Oj bardzo dużo ich może kiedyś podam linki do nich jeśli bardzo będziecie chciały.
Boski <3 *___*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://i-am-afraid-fanfiction.blogspot.com/
wspaniale piszesz :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział ;)
http://im-crazy-and-i-want-be-forever-young.blogspot.com/
świetny, jak zawsze! ♥
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) : http://mysteriousanddangerousff.blogspot.com/
wspaniały rozdział ;)
OdpowiedzUsuń@MusicGirl_4ever
Świetny jak zawsze :)
OdpowiedzUsuń+ zostałaś nominowana do LBA więcej informacji tu --> http://same-mistake-again-1d.blogspot.com/
Boskiee<3
OdpowiedzUsuńBooże , czemu nie dodajecie ?!
OdpowiedzUsuńJezuuu. Kiedy bedzie? Ile można czekać :/
OdpowiedzUsuń